

Część łamigłówek korzysta z geometrii nieeuklidesowej, co utrudnia zrozumienie przestrzeni i nie pozwala poczuć się pewnie. Trasa, którą się przyszło, może nagle zniknąć, a schody zapętlać się. Zasady rządzące labiryntem pozostają bardzo płynne, a ich odkrywanie interesujące.
Bardzo satysfakcjonujące jest, gdy kompletnie nieszablonowe podejście okazuje się prowadzić do właściwego rozwiązania. Po uporaniu się z zadaniem tytuł często to komentuje, czasem ironicznie, za sprawą plansz z krótkimi sentencjami, przypominającymi te z ciasteczek z wróżbą.
W późniejszym czasie nie tylko zaczyna się wyrabiać pewną intuicję co do mechanik, ale też same łamigłówki przestają być tak nietuzinkowe. Wciąż wymagają kreatywnego podejścia, ale częściej polegają na manipulacjach klockami oraz budowaniu kluczy niż zaskakiwaniu formą.