

ASTRO's Playroom to nie tylko fenomenalne demo możliwości DualSense, ale też świetny mały platformer sam w sobie. Słodki bohater i bardzo kreatywne wykorzystanie kabli, płyt i elementów konsol jako bloków składowych poziomów sprawiają, że gra się w to świetnie jako w klasycznego collecthathona.
Doceniam interesujące pomysły na użycie żyroskopu, touchpada czy mikrofonu, mimo że są to dla mnie kompletnie zbędne funkcje pada. Zupełnie za to oczarowały mnie adaptacyjne spusty, z ich faktycznym stawianiem oporu przy wciskaniu, czy imponujące efekty haptyczne. Oby jak najwięcej gier je używało.
I oczywiście wpadła platyna.
