24 lipca 2019
Battlefield 1 (PC)
Battlefield 1 wprowadza wiele drobnych zmian, które razem mocno odświeżają formułę serii, ale to charakterystyczny dla DICE bitewny spektakl robi największe wrażenie. Szturmowanie ze swoim oddziałem wrogich pozycji przez pokaleczony wybuchami teren i wojenny chaos jest cudowne.

Nie jestem fanem ograniczenia roli pojazdów, ale to, wraz z innymi zmianami, wymusza na piechocie znacznie ściślejszą współpracę oraz specjalizację w ramach bitwy. Np. bycie medykiem przy tej skali walk jest zadaniem na tyle zajmującym, że można mu w całości poświęcić mecz.

Udostępnienie dodatkowych narzędzi walki (jak różne rodzaje granatów, w tym dymne) staje się kluczowe do kontroli tłumów czy szturmów na otwartej przestrzeni, ale do bardziej taktycznych zagrań przydałoby się umożliwienie dowódcy oddziału wydawania złożonych rozkazów.

Bardzo podoba mi się, że poszczególne armie wykrzykują wszelkie komunikaty w swoim rodzimym języku. Dzięki temu w trakcie gry można usłyszeć niemiecki, francuski, rosyjski, angielski, włoski czy turecki, w zależności od aktualnej strony konfliktu. Można wyłączyć tę opcję.

DICE miało dobry pomysł na kampanię w postaci garści historii z różnych frontów Wielkiej Wojny. Różnią się one formą narracji, a i w wielu miejscach pozwalają na bardzo otwarte podejścia do celów misji, dzięki czemu nie nużą nawet mimo tego, że gameplayowo nie robią nic nowego.

***